Aktualności

15 lutego 2020

W Warszawie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu do spraw Szpitali Powiatowych

Sytuacja Szpitali Powiatowych po wprowadzeniu tzw. sieci szpitali, która ulega ciągłemu pogorszeniu staje się głównym tematem wielu konferencji, spotkań oraz posiedzeń. Ten jakże trudny acz ważny temat podjął również Parlamentarny Zespół ds. Szpitali Powiatowych, który zebrał się 13 lutego 2020 roku w siedzibie Sejmu RP w Warszawie.

Na samym początku o zabranie głosu został poproszony przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia, Anatol Gołąb. Minister Zdrowia Łukasz Szumowski nie wziął udziału w posiedzeniu. Anatol Gołąb zwrócił uwagę, że sytuacja w danych podmiotach leczniczych w znacznym stopniu uzależniona jest od decyzji w nich podejmowanych. Powołując się na dane zaznaczył, że porównując pierwszy okres funkcjonowania sieci szpitali z ostatnim, Narodowy Fundusz Zdrowia w sposób istotny zwiększył finansowanie świadczeń, przy czym największy wzrost notuje się w szpitalach I i II stopnia. Zapewnił, że Ministerstwo Zdrowia monitoruje sytuację w publicznych szpitalach jeśli chodzi o zobowiązania. Anatol Gołąb stwierdził także, że Minister Zdrowia regularnie spotyka się z reprezentacją Szpitali Powiatowych – natomiast podczas spotkań omawiane są możliwości zwiększania finansowania.

Głos zabrał również przedstawiciel NFZ mówiąc, że sieć szpitali jest rozwiązaniem, które determinuje cały system ochrony zdrowia. Zaproponował też, aby zastanowić się nad przyszłością sieci szpitali. Zaznaczył, że sieć szpitali została zbudowana na podstawie szpitali powiatowych, dlatego dziś należy zastanowić się, jak dostosować ją do obecnych warunków.

Do dyskusji włączył się Waldemar Malinowski, Prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych. W swojej wypowiedzi ustosunkował się do kwestii sieci szpitali – stwierdził, że najpierw powinno się przedstawić analizę ambulatoryjnej opieki medycznej, a dopiero następnie na tej zasadzie wyrokować, czy szpital powinien być zamknięty czy nie. – Mamy takie odczucie, że gonimy w piętkę. W tym roku cały czas negocjujemy kwestię pokrycia kosztów wzrostu wynagrodzeń. (…) Musimy wreszcie zacząć mówić o leczeniu pacjenta, bo zgodnie z naszą analizą, w niektórych szpitalach koszty wynagrodzeń wskoczyły na 80% kosztów, a to już jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych – mówił Waldemar Malinowski. Zwrócił również uwagę na brak współpracy między ministrami. Za priorytet uznał załatwienie kwestii wynagrodzeń dla wszystkich grup zawodowych i stałe uregulowanie wynagrodzeń.

Głos zabrał Andrzej Płonka, Prezes Związku Powiatów Polskich. Zwrócił się do przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia sygnalizując problem ze spotkaniami z Ministrem Szumowskim, który nie bierze udziału w spotkaniach z powiatami. Odniósł się też do słów na temat nieznacznego wzrostu wymagalnych zadłużeń szpitali, uznając te słowa za ironię. – Dziś nie mówimy już o tym, że chcielibyśmy coś zmieniać. Dziś mówimy o pożarze. Rozumiemy, że jest sieć szpitali, jest to decyzja polityczna i my się z tym nie kłócimy. Jednakże ona powoduje, że są pewne koszty, które trzeba pokryć. Jeżeli dziś mówimy o tym, że nie ma na wypłaty, to chcę powiedzieć do panów posłów, że w marcu i kwietniu grozi nam fala strajkowa, jeżeli nie zatrzymanie szpitali. Bo nie ma na wypłaty – mówił Andrzej Płonka. Zaznaczył też, że zbierane są dane ze szpitali powiatowych, które jasno pokazują wyniki finansowe. Prezes ZPP zwrócił też uwagę na problem braku lekarzy, którzy przechodzą do POZ, co nie rozwiązuje problemu szpitali. – Panowie posłowie, Polska powiatowa stoi pod ścianą – dodał.

Dalsza część relacji w Dzienniku Warto Wiedzieć.